Olgierd Annusewicz
REGON 140 301 902
- Jak długo będziemy jechać na lotnisko?
- Nie mogę powiedzieć dokładnie.
- A w przybliżeniu?
- W przybliżeniu 4 minuty i 48 sekund."
Tak mniej więcej brzmiał fragment rozmowy w jednym ze starych (lata 90-te :)) filmów.
Dla jednych jest zabawny, dla mnie jest okazją do odpowiedzenia na pytanie, dlaczego szczegóły przekonują bardziej?
Zwróćcie Państwo uwagę, że często osoby, które starają się nas do czegoś przekonać posługują się szczegółowymi informacjami. Robią tak dlatego, że intuicyjnie uznajemy, że ktoś, kto posiada precyzyjne dane jest kompetentny, zna się, wie więcej. A zatem można mu zaufać.
I to często prawda. Jednocześnie warto zwracać uwagę, czy istnieje związek logiczny pomiędzy szczegółami a tym, do czego jesteśmy przekonywani.
Przypuśćmy, że ktoś powie: "Wczoraj o 12.43 w restauracji Morskie Oko przy Klonowej 23b w Koziegłowach, Przemysław Nowak i Stefan Wiśniewski przy stoliku numer 8 rozmawiali o tym jakim podstępem przechytrzyć wspólników." To, że ktoś podaje bardzo dokładne informacje co do czasu i miejsca rozmowy, wcale nie dowodzi tego, że wie, o czym rozmawiano. Choć niewątpliwie może sprawiać takie wrażenie.